Taki bieżnik "chodził" za mną od dawna. Wydawało mi się, że jego uszycie jest bardzo trudne, ale bardzo chciałam go mieć. No więc na YT znalazłam odpowiednie filmy np. TUTAJ . Następnie wybrałam tkaniny nie te "trumienne" (to określenie powstało na forum kołderkowym, gdzie oznaczało szmatki szczególnie cenne), ale takie zwykłe, bo nie wiedziałam, czy się uda. Zrobiłam sobie szablon z kątem 9 stopni i zabrałam się do roboty. Wyszło tak:
Prawda, że ciekawy kształt ma ten bieżnik?
Teraz inne ujęcie:
Szycie wcale nie było trudne, zwłaszcza, że przesunięcie zrobiłam o pół kwadratu a nie o jeden cały. Pikowanie tylko po szwach. Potem spód i lamówka i gotowe.
Okazało się także, że ucięłam za dużo pasków i trochę mi zostało. Co z tego wynikło pokażę w następnym poście.
Dziękuję za komentarze i wizyty, dzięki temu mój blog żyje a ja jestem uszczęśliwiona :)
piątek, 20 lutego 2015
środa, 4 lutego 2015
Miniquilt 3D
Ciągle trwają moje eksperymenty z patchworkiem i pikowaniem. Istnieje nieskończenie wiele kombinacji, ciągle próbuję czegoś nowego. Tym razem kwiaty 3 D, bardzo dużo pracy i to dosyć niewdzięczna - zszywanie kilku warstw tkaniny, dosyć chaotyczne zresztą, bo uporządkować się nie da. Bez naparstka się nie obyło, a potem reszta maszynowo. Pikowanie oczywiście w pióra, a to za sprawą Wiesi, która z wielkim zaangażowaniem przekazuje swoje doświadczenia. Na końcowy efekt duży wpływ miała ciekawa kolorystyka tkaniny, której użyłam do wykonania kwiatów i ramek.
Wyszło tak:
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem, pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają
i życzę pogodnego weekendu:)
Wyszło tak:
A tutaj detale:
i życzę pogodnego weekendu:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)