niedziela, 8 marca 2015

Zabawa z resztkami

Przy próbach szycia bieżnika, który pokazałam w poprzednim poście, zostało mi sporo pociętych
i zeszytych pasków. Żeby je wykorzystać trochę się pobawiłam zszywaniem ich na nowo. Żadne rewelacje, ale kilka mi wyszło ciekawostek.
Podkładki pod kubki:

I bieżnik, ale o trochę innym kształcie niż poprzedni:


Dziękuję za komentarze pod poprzedni postem i witam cieplutko nowych obserwatorów :)
Uprzedzam też wszystkich zaglądających i przepraszam z góry, że zanosi mi się na dłuższą przerwę w blogowaniu ze względu na mały (ale dosyć absorbujący) remont w domu. Dawniej bardzo lubiłam remonty, ale teraz tak jakby trochę mniej....