Wyrazy wielkiego uznania dla Organizatorek, to naprawdę wielkie i wartościowe wydarzenie. Znalazły się też na niej moje dwie nieduże makatki, ale w jakim doborowym towarzystwie! Długo zwlekałam ze zgłoszeniem, a potem się okazało, że jest za mało miejsca. Zresztą i tak nie wiedziałabym, co zgłosić, tyle mam tego w domu....
Samotna jabłoń:
A tutaj Ratusz Zamojski:
To już czwarta wystawa, w której biorą udział moje prace.
Najpierw była indywidualna (tylko moje prace) w 2011 r. w Książnicy Zamojskiej, następnie w Krakowie organizowana przez Berninę tutaj i w Berlinie, piękna relacja Ani Sławińskiej tutaj
Jeszcze raz bardzo dziękuję Organizatorkom za całokształt :)
Cieszę się bardzo, że znów wstawiasz posty ze swoimi pracami. Szkoda, że Szczecin tak daleko, bo chętnie obejrzałabym tę wystawę. Twoje prace jak zwykle zachwycające.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M
Naprawdę piękne. Podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńJoasiu, duma mnie rozpiera. Zawsze jestem blisko Twoich spraw, tych wielkich i mniejszych :) GRATULUJĘ! A Paniom organizatorkom rzeczywiście należy się podziw za takie przedsięwzięcie :)
OdpowiedzUsuńByłam tam Joasiu i oglądałam Ratusz i Jabłoń z bliska, bardzo ładne prace :) fajnie było a Ciebie brakowało bo pamiętam nasze spotkanie w Krakowie na wystawie. Wszędzie jest dużo zdjęć z wystawy tak jak przypuszczałam, w moim opisie wystawy na moim blogu jest również trochę zdjęć i link do strony organizatorów z dużą ich ilością :) serdeczności :)
OdpowiedzUsuńBrakowało Ciebie Joanno, brakowało. Ale jeszcze gdzieś... kiedyś... Do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuń