wtorek, 22 lutego 2011

Łubin

Jeden, pojedynczy łubin, znaleziony gdzieś w szafie. Nareszcie znalazł zastosowanie, a tyle razy się przymierzałam do uszycia z nim w roli głównej np. poduszki. Do tej kołdry pasuje, jak znalazł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz