Teraz o patchworkach. Mnóstwo cudnych prac, które można obejrzeć z bliska. Kilka patchworków szytych ręcznie i ręcznie pikowanych. Normalnie uczta dla oczu i zachwyt dla duszy. Dla mnie niesamowite przeżycie, że to tu, w Polsce. W 2007 roku byłam na Carrefour Europeen du Patchwork w Ste Marie-aux-Mines we Francji, tamta wystawa była wielka, to był cały kompleks sal wystawowych, rozrzuconych na dużym obszarze, wystawiano nawet w kościołach,. Ale tutaj to jest dobry początek.
Jeśli ktoś cierpi na niedosyt informacji, związany z wystawą, to zapraszam na bloga kiboko. Tam jest wszystko pięknie i szczegółowo opisane, z mnóstwem zdjęć i komentarzy :)
Mój album zdjęć z Wystawy Patchworku w Krakowie, nic nowego, zdjęcia się już powtarzają tyle razy.....
Dziękuję wszystkim osobom, z którymi się tam spotkałam za wspaniałe towarzystwo i interesujące rozmowy.