Prace remontowe skończone. Czyściutko, miło, pachnąco. Wszystkie szmatki ułożone. Porządek wzorowy. Żadnych nitek, ścinków. Muszę to pokazać, bo to prawie miesiąc naszej pracy (w międzyczasie jeszcze jeden pokój zrobiliśmy). Ale jak tu szyć? No, jak? Przecież już nie będzie takiego porządku...........
Widok ze strony drzwi na całość.
W międzyczasie coś, co miało być deserem, ale nie wytrzymałam - zielone (trzy odcienie) i brązowe......
Lewa strona pokoju, szafy zamknięte, są takie zwyczajne. I kto by się domyślił, że tam takie skarby?
Nici z bliska. Organizer na nici został zrobiony przez mojego zdolnego męża kilka lat temu. Nawet bez większych protestów... Nareszcie ma swoje, właściwe miejsce.
Tutaj prawa strona pokoju, na ścianie widoczny jest też obraz, namalowany specjalnie dla mnie, przez moją przyjaciółkę Lilkę z Krakowa. Pastele - irysy. Dziękuję jeszcze raz, Lilko kochana.
Krzesło z bliska, jestem z niego bardzo dumna, jeszcze nigdy czegoś takiego nie robiłam.
Na tym zdjęciu jest krzesło, poddane reanimacji pod koniec remontu. Na ścianie w tle makatka , którą dostałam kilka lat temu od Reni z okazji tzw. Wichtela, czyli projektu prezentowego z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Ten organizer to jeden z najlepszych prezentów, Renia, dziękuję Ci jeszcze raz.
Ech, jak pięknie :)
OdpowiedzUsuńi to się nazywa pracownia z prawdziwego zdarzenia! rewelacja!
OdpowiedzUsuńżyć, szyć i nie wychodzić z tego pomieszczenia:) Joasiu pięknie
OdpowiedzUsuńCudne miejsce :)
OdpowiedzUsuńTakie magiczne :D
Aż chce się szyć :]
Siadaj do maszyny i przejmuj się, że zrobi się bałagan, bo to będzie TWÓRCZY BAŁAGAN :D
prześliczne prace i ... pokój
OdpowiedzUsuńpełen profesjonalizm.
pozdrawiam i zapraszam do mie
Mam na imię Ula i gorąco zapraszam CIĘ na przygodę ze ZŁOTYM KROJEM.
Złoty Krój to nie tylko najmodniejsze wykroje krawieckie, to najłatwieszy system krawiecki, który daje wszystkim chętnym szansę ekspresowej, a zarazem profesjonalnej nauki kroju oraz podaj porady dotyczące szycia.
Jeszcze nikt nie wymyślił łatwiejszego sposobu pozyskiwania wykrojów!
ach gdybym ja miała tyle miejsca
OdpowiedzUsuńCudnie :) Zazdroszczę pokoju i zdolnego męża, ja nawet swojego nie proszę o taki organizer dla nici, bo wiem że się nie doproszę...
OdpowiedzUsuńPiękny pokój ,cudne tkaninki,a organizer na nici rewelacja .Super !!!
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie! Cudownie szyjesz!Na kwiatową kołdrę gapiłam się "jak sroka w kość".Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekna pracownia, nic tylko siedziec w niej i szyc ;)
OdpowiedzUsuńAsiu, taki pokój to marzenie. Ja mam soje skarby porozkładane po całym domu i szyje na stole w kuchni co oznacza złoz , rozłoz , przełoz i tak w kólko :(
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam takie widoki :-D miejsce wymarzone dla krawcowej
OdpowiedzUsuńJuż teraz wiem gdzie tkwi Twoja tajemnica! ;) W tak cudnym miejscu muszą powstawać arcydzieła! :D
OdpowiedzUsuńTkaniny poukładane kolorystycznie, półka na nici - wszystko pod ręką a do tego urocze i z pewnością wygodne krzesełko - aż chce się pracować :)