piątek, 9 grudnia 2011

Recykling - torebka z krawatów

Śmieszna  torebka, a jaka zabawa z szyciem. I emocje: uda się czy nie, bo to prototyp. Skończyłam właśnie przed chwilą. Totalny recykling. Torebka jest uszyta z krawatów. Tak, tak. Z  krawatów, to nie przejęzyczenie. Tylko 7 krawatów!  Taka torebka "chodziła" za mną już od dłuższego czasu, ale zawsze jakieś ważniejsze sprawy stawały na przeszkodzie....
I oto jest. Efekt oczywiście zależy od tego, jakie krawaty uda nam się zdobyć. Mnie się udało takie:


 Widok  z uniesioną klapką:
  Tak wygląda z tyłu:


To jest środek torebki (wywrócona na zewnątrz) - kieszonka zamykana na suwak. Metki z krawatów do ozdoby i z przepisem prania, szlufka z boku do przyczepienia smyczy np. z kluczami.
 
Druga kieszeń, tym razem podzielona na dwie części. Jedna na komórkę, a ta większa na coś tam.
 Tutaj na manekinie.
Tak więc męskie krawaty w niebezpieczeństwie, a może dopiero w tej postaci w sensownym wykorzystaniu?

36 komentarzy:

  1. CUDNA!!!!!!!!!!!! SZKODA ŻE MÓJ MĄŻ NIE NOSI KRAWATÓW ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka fantastyczna.Mezowi nie zabiorę, ale można fajne krawaty kupić za grosze w ciucholandach. Tylko jak uszyć tak pięknie jak TY?
    Zapraszam wszystkich na moje Candy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Joanno! Wiem jak to jest, kiedy coś "chodzi za mną" :) Ja nie musiałam szyć takiej torby - dostałam ją w prezencie wichtelowym :) Lubię ją :) A Twoja wyszła bardzo efektownie, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A! Jeszcze! Dziękuję za opis szycia rękawic kuchennych:) Uszyłam sobie! Żałuję, że nie miałam takiej szmaty jak Twoja bo... pasowałby mi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ niesamowita, ja niestety kiepsko szyję. Skończy się zapewne na oglądaniu i podziwianiu. Bardzo mi się podobają takie projekty

    OdpowiedzUsuń
  6. Super torba Joasiu, swietna..kolorystycznie Ci sie bardzo udala,, pomysl wart odgapienia , no i dziekuje za komentarze pod moimi postami..nie mam pojecia czemu zniknol Ci moj blog...hihihi ale mysle ze juz jest ok..pozdrawiam milo i pedze do mojego decu bo sie zagrzebalam i mnie nie widac,,,

    OdpowiedzUsuń
  7. super ta torebka fajna jest

    OdpowiedzUsuń
  8. nie no, to jest dopiero bajer! :D torebka genialna!

    OdpowiedzUsuń
  9. o proszę, jak to krawaty mogą być inspirujące :)))) bardzo ładna :)))) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. mój email to aga310@amorki.pl dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  11. Hihi, świetna! Ależ Ty masz pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fantastyczna -krawaty maja super strukture do szycia i ksztalt .kiedys widzialam sukienke zkrawatow .bajka

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj dziękuję za odwiedziny i komentarz , pochwała od Ciebie znaczy dla mnie bardzo wiele, moje prace w porównaniu do Twoich się kryją!Cieszę się, że tutaj wpadłam, już tu zostaję, masz niesamowite prace, zawsze chciałam tak szyć, ale słyszałam, że się nie nauczę, dopiero teraz na stare lata kupiłam maszynę i coś tam próbuje, ale już chyba nie zdążę nauczyć się szyć takie cuda!Gratuluję wystawy, pomysł na krawaty rewelacyjny! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny pomysł:)Bardzo fajnie wygląda.Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialny pomysł i wykonanie! Torba fantastycznie się prezentuje! „Krawaciarze" miejcie się na baczności;)

    OdpowiedzUsuń
  16. cudna! a dla tych którzy chcieli by spróbować, mam tutka o tu: http://www.craftster.org/forum/index.php?topic=45985.0
    torebka taka jest na moje liście do zrobienia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzięki za linka do tutka. Jest świetny. Może komuś się przyda. Ja szyłam trochę inaczej. Potrzebowałam znacznie mniej krawatów, na przód zużyłam 4 sztuki, boki szyłam z dwóch. A tył torby uszyłam z kawałków, które zostały po odcięciu elementów na przód, bo szkoda mi było wyrzucić... Według moich obliczeń na torebkę z tutka potrzeba 15 krawatów. Chyba, że tył torebki też z kawałków, wtedy potrzeba 10 sztuk. Gdyby ktoś zdecydował się na szycie, to chętnie pomogę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny pomysł. Mam sporo krawatów w szafie. Warto byłoby dać im drugie życie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super torebka, panowie pilnujcie swoich krawatów.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich umiejętności szyciowych! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudna torba,
    Pogrzebalam sobie po Twoim blogu i wow bardzo zdolna duszyczka jestes.Dziekuje za odwoiedziny i serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. najpierw przeczytałam z kwadratów////hihi...oj a ja taki stos wywaliłam:((cudny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  23. Torebka rewelacyjna. Uwielbiam rzeczy z recyklingu, a jak są tak piękne jak to cudo to w ogóle bajka. A jak to uszyć? Czy możesz dać wskazówki krok po kroku? Czy te krawaty rozpruwasz, czy po całości szyjesz? Noo, bardzo jestem ciekawa. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniałe wykorzystanie krawatów!!! Pomysł bombowy!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Radziejowe Zacisze, wkleiłam linka do tutka:
    "jestemsliczna@ pisze...
    cudna! a dla tych którzy chcieli by spróbować, mam tutka o tu: http://www.craftster.org/forum/index.php?topic=45985.0"
    Krawaty oczywiście w całości:)

    OdpowiedzUsuń
  26. o a ja mam pełno starych krawatów męża , tylko trzeba się oczywiście zabrać za szycie :-X Joasiu torba ekstra Ci wyszła :-))

    OdpowiedzUsuń
  27. Bajerancki pomysł. Chyba nie będziesz miała za złe jeśli od gapię torebeczkę tylko nie będzie zrobiona z krawatów a z kawałków szmatek taka patchworkowa.

    OdpowiedzUsuń
  28. piękna i niesamowicie oryginalna :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękna torebeczka!Krawaty to u mnie może by się znalazły..., ale nie potrafię tak szyć.Chociaż sobie pooglądam.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Za wczoraj,za dziś...
    każdym czułym serca uderzeniem
    i każdym z niego płynącym życzeniem
    szczęścia i codziennej radości
    wraz ze słowami największej
    wdzięczności za wszystkie
    wpisy i starania
    składam Ci dzisiaj podziękowania

    OdpowiedzUsuń
  31. Za szycie też się raczej nie zabiorę.Szyciem zajmuje się córka:))Ale podziwiać mogę.Co ja piszę, oczywiście że o zachwycaniu powinnam pisać.Masz tak fantastyczne pomysły, że brak słów do podziwiania:)))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. Ależ Ty masz pomysły! Ten absolutnie mnie rozwalił :D
    Niestety, nie mam dostępu do krawatów :(

    OdpowiedzUsuń
  33. Krawatowa torebka bardzo mi sie podoba, chyba musze przepatrzec mezowskie zwisy, w koncu i tak ich nie uzywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Strasznie fajny pomysł z tymi krawatami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Super pomysł, efekt wspaniały! Gdzieś w galerii FIUFIU widziałam etui na komórkę z krawata, ale torebki jeszcze nie.

    OdpowiedzUsuń
  36. God ide! Jeg har en hel eske med slips som jeg tok vare på da far døde. Denne ideen skal jeg prøve! Ha en kreativ uke:) Trine

    OdpowiedzUsuń