niedziela, 26 kwietnia 2015

Po przerwie...

Tak więc  przerwę w blogowaniu czas skończyć, bo bardzo mi Was brakowało :) Remont skończony już dawno, szycie nie ruszone, natomiast zdarzyło mi się wycieczkowanie na .... Węgry. Wspaniała wycieczka, Budapeszt jest  rewelacyjny, nie spodziewałam się, że to taka piękna metropolia. Wyjątkowym przeżyciem był rejs nocą po Dunaju. Potem zakole Dunaju: Esztergom, Wyszegrad, Szentendre. Czwarty dzień to Eger. Degustacja win a po południu baseny termalne. Nie sposób opisać tutaj wszystkiego. W sumie zrobiliśmy około 1000 zdjęć, zobaczyliśmy przepiękne zabytki, spotkaliśmy  też wiosnę, tam jest mnóstwo kwitnących kwiatów i zieleni.
Baszta Rybaków w Dzielnicy Zamkowej:
 Wzgórze Gellerta:
 Zakole Dunaju:
 Muzeum Marcepana: to wszystko wykonane z marcepana:
Marcepanowe hafty są tak precyzyjne, że widać pojedyncze niteczki:
 A tutaj Miszkolc   i wiosna w pełnej krasie:

 Jeszcze jeden obrazek, tym razem parlament:

Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy cierpliwie czekali na jakiś znak życia ode mnie :)