Trudno się oprzeć urokom maja, a świat taki piękny. Toteż wybraliśmy się na spacerek po Roztoczu. Piaszczysta ścieżka wśród lasów, ptasie śpiewanie i leciutki szum wiatru w koronach drzew. Komfortowa temperatura i cudowne leśne zapachy. Jakby jeszcze tego było mało, to spotyka się takie dziwowiska, jak to na zdjęciach poniżej. Nadzwyczaj urokliwa kapliczka, którą od lat niezmiennie się zachwycam, a ostatnio długo jej nie widziałam :)
Oto ona:
Tak wygląda w środku, prawie jak miniaturowy kościółek:
Prawda, że bardzo ciekawa?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających tutaj:)
Trochę wygląda jak domek na kurzej stopce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mag
Bardzo ładna kapliczka. Że też ptaki tam gniazda nie zakładają...
OdpowiedzUsuńAle!!! Byłaś prawie obok mnie , czy ta kapliczka może jest w Szurze obok Krasnobrodu? Pozdrawim:)
OdpowiedzUsuńKryska, oczywiście, kapliczka jest w Szurze koło Krasnobrodu!!!!!!! Co za bliskie, wirtualne spotkanie:) Miałam pewne podejrzenia, że Ty gdzieś tutaj mieszkasz, kiedyś niedawno widziałam na Twoim blogu jakieś zdjęcia z Roztocza:)
UsuńDobrze podejrzewałaś:))) Mieszkam w Zamościu i stąd Cię serdecznie pozdrawiam:)))
UsuńMimo, że pochodzę i mieszkam na śląsku to w Krasnobrodzie przed laty bywałam co roku. Wakacje u babci = kąpiel w jeziorze :D
UsuńO! a ja pochodzę z okolic Lubaczowa ;)
UsuńOczywiście proszę o odpowiedź na tak frapujące mnie pytanie :))))
OdpowiedzUsuńAleż ona jest piękna...takiej nigdy nie widziałam.
OdpowiedzUsuńTeż dzisiaj mogę powiedzieć ,że nie samym sznurkiem.....:)Byłam na wycieczce z tą różnicą ,że nie dane mi było spotkać na swojej drodze tak pięknej kapliczki.
OdpowiedzUsuńJest piękna.Widać ile serca Ktoś włożył w jej powstanie.
Pozdrawiam serdecznie
Piękna...pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Nigdy takiej nie widziałam!
OdpowiedzUsuńI w TAKIM lesie, przy TAKIEJ kapliczce - tam się pewnie czuje naprawdę BOGA!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDla takich widokow warto wyjsc z domu i na dodatek o maly wlos i spotkalabys blogowa kolezanke.)
OdpowiedzUsuńNiezwykłe miejsce Joanno, magiczne... A ja bardzo lubię kapliczki, wiele widziałam, ale to jest mistrzostwo! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńNiesamowita! Zawsze z chęcią zaglądam w przydrożne kapliczki (i te wiszące na drzewach) bo skrywają w sobie nie tylko intencję budowniczego ale także sacrum. Ta jest przecudna, zachwycająca!
OdpowiedzUsuńniesamowita :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite miejsce, niesamowita kapliczka. Zazdroszczę :)))
OdpowiedzUsuńWróciłam z wakacji i odrabiam blogowe zaległości:) kapliczka jest niezwykle urokliwa:) a przy okazji - czy Ty kolekcjonujesz naparstki, stąd taki prezent?
OdpowiedzUsuń