niedziela, 30 stycznia 2011
Bratek
Następne bloki do kwiatowej kapy... Bratek i jego lustrzane odbicie. Praca posuwa się powoli, ale do przodu, ciągle do przodu. I to jest pocieszające :)
niedziela, 23 stycznia 2011
Torba z konikiem dla Agatki
Nowa listonoszka dla Agatki. Brązowy sztruks i aplikacja głowy konia.
A w środku kieszonka na zamek, druga otwarta i jeszcze maleńka na długopis. Torba ma jeszcze z tylu kieszeń na zamek błyskawiczny. Agatce się podoba i jest już w użytkowaniu.
A w środku kieszonka na zamek, druga otwarta i jeszcze maleńka na długopis. Torba ma jeszcze z tylu kieszeń na zamek błyskawiczny. Agatce się podoba i jest już w użytkowaniu.
środa, 19 stycznia 2011
Ciemiernik zimowy
No i dwa następne bloki mam gotowe, w lustrzanym odbiciu. Pewnie jeszcze nie raz będę trochę narzekać na tę technikę. Jak dla mnie - szyje się zbyt wolno. Pewnie, można przyspieszyć poprzez wcześniejsze przycięcie wszystkich elementów tak, żeby były gotowe, ale komu by się chciało........
piątek, 14 stycznia 2011
Zimowit
Zmiana repertuaru, teraz metoda PP. Uszyłam dwa pierwsze kwiatki, zimowit lewy i prawy. Nie obyło się bez prucia. I to kilkakrotnego. Jest to zupełnie inny sposób szycia . Powolny, ślamazarny wręcz, przynajmniej w moim wykonaniu. Zdjęcia trochę się różnią, jedno robiłam z lampą. Teraz takie ciemne dni, ciągle pochmurno :(
sobota, 8 stycznia 2011
czwartek, 6 stycznia 2011
Migotanie cd
I chwalebnie wczoraj wieczorem zakończyłam moje eksperymenty z techniką Reflection. Od jutra całkiem inne metody, ale o nich napiszę w swoim czasie.
A następnie, po kilku jeszcze operacjach cięcia, zszywania, kanapkowania, pikowania, lamówkowania doszłam do końcowego efektu.
Po pocięciu wyglądało tak
Następna tkanina do eksperymentów był zupełnie inna.

A następnie, po kilku jeszcze operacjach cięcia, zszywania, kanapkowania, pikowania, lamówkowania doszłam do końcowego efektu.

Po pocięciu wyglądało tak

Następna tkanina do eksperymentów był zupełnie inna.
Migotanie

Zafascynowana nowa techniką, zaangażowana w nią całkowicie, rozpoczęłam poszukiwania odpowiedniej tkaniny. Najpierw w sklepach internetowych, polskich. Ale na odległość trudno jest przewidzieć, czy z danej tkaniny uzyska się odpowiedni efekt. Przeszukałam też moje zasoby. Pierwszy materiał, nawet zapomniałam zrobić zdjęcie. Jest po lewej i prawej na obramowaniu. Wyszła taka makata. Efekt raczej średni, chociaż na pewno widać te właśnie drgania, czyli to, o co chodziło :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)