środa, 15 lutego 2012
Muzycznie, czarno - biało...
Muzyczne poduszki tym razem. Każda inna. Z nokturnami Chopina też. Jest to przykład maksymalnego wykorzystania jednego panelu tkaniny z niewielkimi tylko "stratami", które też zostaną odpowiednio wykorzystane w najbliższym czasie... Nad wierzchami poszewek nie napracowałam się zbytnio, bo nie było sensu niczego tutaj zmieniać. Zwłaszcza, że przesłanką było "żeby móc położyć głowę na nokturnie..."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
PRZEŚLICZNE!!!
OdpowiedzUsuńBardzo muzykalne, nastrojowe! Ach! Aż słyszę ciche dźwięki fortepianu...
piękna, muzyczne, bardzo eleganckie
OdpowiedzUsuńOch gdyby zobaczyła to moja kochana wiolonczelistka.Są cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne:) i uduchowione.......Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMyślałam, że trafiłam do filharmonii tyle ty nut i instrumentów!!! Piękny materiał nie potrzebuje ozdób. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNE!!! Wspaniale sie prezentują!!! Zachwycające!
OdpowiedzUsuńPiękne! Leżysz sobie a tu muzyką sączy się do ucha;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
ekstra poduszki!! :)
OdpowiedzUsuńwzór rewelacyjny.. :)
przepiękne!!! gdzie kupujesz takie materiałki piękne??
OdpowiedzUsuńAlez muzykalne poduchy-super:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSwietne poduchy,super tkanina, Joasiu,,gdzie mozna kupic taka tkanine?..pozdrawiam...W poprzednim komentarzu zrobilam karygodne bledy i musialam go usunac, sory.
OdpowiedzUsuńTutaj kupiłam tę tkaninę: http://www.tunitkatukafka.blogspot.com/#!http://tunitkatukafka.blogspot.com/2011/11/szer.html
Usuńwyglądają super :))
OdpowiedzUsuńPomysłowe Joanno :)
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy :)
OdpowiedzUsuńBOMBA!!!! uwielbiam czarno białe połączenie i jeszcze muzyczne akcenty- super!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wykonanie i wspaniałe motywy! Poduszki bardzo dostojne, wcale NIE do kładzenia głowy. Piękna ozdoba :)
OdpowiedzUsuńsą świetne:)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFantastyczne poduchy !! Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚliczna tkanina i świetnie ją wykorzystałaś, poduchy są bardzo eleganckie.
OdpowiedzUsuńAleż piękne idealne do eleganckiego salonu, w którym stoi fortepian
OdpowiedzUsuńcudowne:)))
OdpowiedzUsuńWyjatkowo sliczne
OdpowiedzUsuńsuper! bardzo ładne :))
OdpowiedzUsuńfantastyczne poduszki, uwielbiam Mozarta !
OdpowiedzUsuńświetnie to zrobiłaś !
Zachwycające i bardzo pomysłowe! Są doskonałe!
OdpowiedzUsuńTkanina rewelacyjna.Wykonanie również.Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne poduszki:)))
OdpowiedzUsuńZdradzisz,gdzie wyszukałaś tak piękną tkaninę?
Pozdrawiam.
Ewa
Ewa, przecież kupujemy w tym samym sklepie....
UsuńO:)))) To przeoczyłam.
UsuńBuziaki.
Poduszki są bombowe! Bardzo klimatyczne, urocze (;
OdpowiedzUsuńWysmienite ! Fenomenalne ! Robia ogromne wrazenie!!!
OdpowiedzUsuńSuper posuchy ;-) Buzia mi się uśmiecha bo w domu mam imiennika A....... i poduszka pasowałaby jak ulał ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na candy.buziaki
OdpowiedzUsuńNo i znów cudeńka. Poduchy piękne. Gratuluję pomysłu i wykonania. Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńPięknie skomponowany komplet muzykalnych poduszek:) piękne tkaniny, nuty i klawiatura fortepianu - masz rację, że pocięcie tych tkanin byłoby równoznaczne ze straceniem ich uroku. Nieustannie Cię podziwiam:)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Wszystkie mi się podobają niesamowicie :))
OdpowiedzUsuńCudowne! Przepiękny materiał :)
OdpowiedzUsuńKażdy materiał w Twoich rękach daje oszałamiające efekty! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMilutkie:) Chopen by tego lepiej nie napisał.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za miły wpis i odwiedziny. Twoje muzyczne poduszki śliczne. Patrząc na nie to wydaje mi się iż słyszę piękny koncert w żelazowej Woli. Pozdrawiam, Grzegorz.
OdpowiedzUsuńCudne,cudne,cudne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJoasiu, czy uszyłaś je dla siebie, dla kogoś, czy też czekają na nabywcę???
OdpowiedzUsuńBo ja marzę o takiej :)
Stylowe i eleganckie!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne poduszeczki...nie moge oczu oderwać...
OdpowiedzUsuńTe muyzczne podusie sa cudowne!!!Nastrajaja :)Efekt koncowy bardzo udany!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
marta
Muzyczne akcenty tych poduszek tak mnie urzekły,że zaopatrzyłam się w materiał i spróbuję swoich sił.Myślę,że mi się uda,choć na pewno nie będą tak piękne jak twoje....
OdpowiedzUsuńCudne!!! Świetnie wykorzystałaś te piękne tkaniny. Wspaniale się prezentują:)
OdpowiedzUsuńNo to teraz będę musiała dokupić fortepian do tych poduszeczek :) Joasiu, dziękuję, wykonałaś je perfekcyjnie. Dziś do mnie dotarły :) A cudny, lawendowy woreczek już sobie wisi w szafie :)
OdpowiedzUsuń