środa, 12 czerwca 2013

No i po wystawie...

Nie byłam na wystawie z przyczyn ode mnie niezależnych, ominęła mnie uczta dla oczu i duszy i ta niepowtarzalna atmosfera spotkań  i rozmów. Ale koleżanki takie piękne opracowały relacje, że czuję się prawie jak bym tam była. Na początek zdjęcie zapożyczone z bloga kiboko (Marzenko, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu?)

I kolejno podaję linki do fantastycznych relacji z wystawy:  Ania SławińskaJolcia, kiboko (link podałam wyżej). Na pewno jeszcze więcej relacji się pojawi, bo kilka osób z Polski tam było. Dziękuję też Dance Kruszewskiej za zaproszenie mnie do udziału,  to ona była inicjatorką i kuratorem tej wystawy.
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy mnie odwiedzają :)

8 komentarzy:

  1. Cudna wystawa, nacieszyłam oczy!Piękne zdjęcia!
    Gratuluję udziału w wystawie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim nie cudne zdjęcia, tylko cudne prace !

      Usuń
  2. Gratuluję wystawy i życzę więcej takich, na które osobiście będziesz mogła pojechać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Joasiu, skoro Berlin już zdobyty, czas na podbój Nowego Jorku! Czego z serca całego Ci życzę :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję udziału w wystawie i przyłączam się do życzeń Chranny - .. NY czeka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje!!! Piękne prace prezentowałyście!
    dokładnie jak napisały Chranna i Ulcia - teraz przed Tobą cały świat!!!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Joanno z serca GRATULUJĘ!!!
    Takie wydarzenie, miód na serce :)
    Buziaki posyłam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Joanno :) Bardzo żałuję, że Ciebie nie było. Jakoś nie ma okazji by się spotkać :(
    Ale wiesz... dotknęłam Twoje prace :)

    OdpowiedzUsuń