niedziela, 11 sierpnia 2013

Volvo 740 - poszewka na poduszkę

Tym razem poszewka na poduszkę ze specjalnym przeznaczeniem dla wyjątkowej osoby. Jest to prezent uszyty zespołowo, przy pomocy doradczyń w wieku 11 i 6 lat. Towarzyszyły mi na  każdym etapie szycia, dobierały kolory i rodzaje tkanin oraz  nici. Nawet guzik do zapięcia poszewki był starannie i z namysłem dobierany. Tak więc miałam specyficzny  sposób szycia, jak nigdy przedtem, więc bardzo dziękuję moim kochanym pomocnicom :) To dzięki nim ta poduszka tak wygląda, bo ja dosyć słabo  znam się na samochodach...
Żeby osiągnąć końcowy efekt zabrakło nam tylko wkładu, ale z tym to niewielki problem.

 Detal:

Powstała jeszcze jedna poszewka, ale to następnym razem...
Pozdrawiam wszystkich gości, cieszę się, że tutaj zaglądacie...
Witam nowych obserwatorów, może, niedługo  uda się przekroczyć 400!

18 komentarzy:

  1. takie pomocnice to skarb, czyżby następcy?
    poszewka wyszła genialnie!
    sprawi wiele radości

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak wespół w zespół! Jak bym chciała, żeby kiedyś moja wnusia szyła ze mną, ale na razie trzeba uważać, żeby nie połknęła guzików. Śliczne to autko. Super!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna poducha i na pewno zadowoli obdarowanego skoro tak zaangażowane Pomocnice dopilnowały każdego szczegółu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nooo, niezła fura! Poducha dla miłośnika motoryzacji świetna :) Należy się niemałe uznanie za projekt i Złota Igła Tobie, Joanno, za jego realizację :)
    A guzik to oczywiście bardzo ważna rzecz! Wiadomo od zawsze, że "diabeł tkwi w szczegółach" ;)
    Pozdrawiam Cię gorąco, pamiętam stale...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale wypasiona fura! Brawa dla małych pomocnic!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna poszewka!!! Aplikacja cudna!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko toż to wyszło cudo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Poszewka bardzo mi się podoba. Nawet dopatrzyłam się na niej "kocich łbów". Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  9. niesamowicie Ci to autko wyszło! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też z tych,co się mało na autach znają ale to wybitnie mi się podoba. Uznanie dla takich pomocnic,niech się uczą za młodu;brawo!!

    OdpowiedzUsuń
  11. urocza i pomysłowa pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem wielką fanką Twoich prac :) i każde jest dla mnie dziełem sztuki :) A poszewka jest fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękna podusia!
    Z taką brygadą pomocnic to aż miło pracować! Mam nadzieję, że będzie duża zespołowa produkcja!

    OdpowiedzUsuń
  14. Poszewka wygląda cudownie! Przy cennej pomocy małych doradczyń i z Twoim talentem nie mogło być inaczej :)
    Małe dzieło sztuki !
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie się tak zespołowo pracuje:) a jaki efekt - samochód jak z reklamy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pomocnicom wielkie brawa, wyszło coś wspaniałego!

    OdpowiedzUsuń
  17. Joasiu, mój pierworodny, miłośnik samochodów, choć niekoniecznie marki Volvo, stwierdził, że wystarczył mu rzut oka z daleka na ekran, żeby wiedział jaki to wózek. Wg. mnie to najlepszy komplement, a z mojej strony wielki szacun pomocnikom :)

    OdpowiedzUsuń