Pozdrowienia dla wszystkich moich gości :)
wtorek, 21 stycznia 2014
Na przekór zimie
Zima na całego. Mnóstwo śniegu, lodu, minusowe temperatury. Dzisiaj wieczorem oglądałyśmy zatopione w grubej warstwie lodu gałązki drzew, oblodzone żywopłoty. Nierzeczywisty krajobraz, drzewa na wietrze grzechoczą i skrzypią. Pomyślałam, że pokażę moje szycie z letnich miesięcy, może przełamię i urozmaicę tę wszechobecną biel... Więc pokazuję letnią, pełną zieleni makatkę z kolorowymi kwiatami. Na każdym z nich naszyte koraliki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja chcę wiosny!!!!!!!!! cudo :) a te kwiatowe grona to każdy kwiatek oddzielnie?
OdpowiedzUsuńCieplej na sercu się zrobiło :) Śliczna makatka.
OdpowiedzUsuńNie cierpie zimy!
cudna,energetyczna makatka... te kwiaty to aplikacja czy konfetti?
OdpowiedzUsuńzawsze ubolewam, że u Ciebie zdjęcia takie malutkie, że nie można dostrzec szczegółów... :(
Pikowanie również takie misterne, że tylko się zachwycać...
Kwiaty jak żywe !!! Latem zapachniało ! Przepiękna i wszystko mi się w niej podoba :)))
OdpowiedzUsuńPiękna makatka. Fajne żywe kolory, a kwiaty jak prawdziwe. Przepiękne pikowanie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ten kwiecisty przerywnik, bardzo miły w tą zimową, nieprzyjazną pogodę :)
OdpowiedzUsuńMakatka śliczna, wesolutka! Ale zimę też lubię...
OdpowiedzUsuńWspaniała makatka. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńcudo normalnie :) Joasiu, pokaż detale ,plissssssssssssss........................
OdpowiedzUsuńJa nie mogę, te kwiatki... cudności
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sylwia
Wow.. no fantastyczny pejzażyk. Śliczne kolorki. Cudo.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna makatka! Też jestem bardzo ciekawa detali. Kwiaty zostały wycięte z tkaniny?
OdpowiedzUsuńGoździki brodate! Moi ulubieńcy :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - jak Ty je zrobiłaś? To gotowce?
w wiosenne klimaty ;) super
OdpowiedzUsuńTO JEST PRZEPIĘKNE!!! nie mam słów, te kwiaty jak żywe, jak to zrobiłaś? Pokaż zdjęcia detali...i te kolory-idealne. Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńWszystko wytłumaczę i uzupełnię zdjęcia, chociaż mam niezbyt dobre - ale za kilka dni. Teraz mam inne zajęcia, bardzo miłe, aczkolwiek tylko w małym stopniu związane z szyciem - moje wnuczki przyjechały na ferie...
OdpowiedzUsuńczekam więc z cierpliwością trzymając kciuki żeby wnuki nie wycisnęły z babci wszystkich soków witalnych hihi
UsuńPrawda, prawda trudno podpatrzeć szczegóły :))
OdpowiedzUsuńi są stokrotki !!
piękny pomysł na koraliki !!
Przecudne goździki na zielonej łące !!! Zachwycające, jak żywe. !!!
OdpowiedzUsuńJoasiu !!! Ostatnio rzadko zaglądam, jeszcze rzadziej piszę. Bloger mi nie pokazuje Twoich nowości.
Życzę Ci dobrego Nowego Roku, zdrowia, zdrowia i mnóstwo czasu na Twoje przyjemności.
U nas zima od dwóch dni, śniegiem przyprószone tylko. U nas również ferie :)
Ściskam mocno i pozdrawiam cieplutko.
miło zobaczyć kwiatki w zimie :) bardzo ładne pikowanie, tylko koralików nie widzę bo za małe zdjęcie, ale i tak jest cudownie ;)
OdpowiedzUsuńPiękna! Śliczne kolory , a kwiaty wyglądają niczym prawdziwe - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńTwoje rączki tworzą cuda,kwiaty jakby świezo ścięte z rabatki,bardzo urocza makatka.Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńSo lovely! :)
OdpowiedzUsuńHugs, Ulla
Bardzo fajny kontrast miedzy tlem i kwiatami. Kolory sa takie soczyste :)
OdpowiedzUsuńOjejku, jakie to śliczne. I moje ulubione goździki brodate:)
OdpowiedzUsuń