Oto elementy zastawy stołowej: Imbryk i filiżanka do kompletu. Spodobało mi się szycie tego typu... Mam jeszcze kilka malusich filiżaneczek, ale jeszcze nie mogę pokazać, bo to na prezenty. Proszę zwrócić uwagę na to, że dziobek imbryka ma w środku otwór. Że sam imbryk jest wewnątrz pusty, a nie wypchany....Takie tam zabawy z tym miałam. W każdym razie tę serię uważam za zakończoną. I po uszyciu tych wszystkich rzeczy mam ochotę na całkiem inny rodzaj szycia :)
A teraz zdjęcia:
Witam nowych obserwatorów, dziękuję za wizyty i komentarze :)
Jakie cudowności ,a ile pracy , mogłabyś zdradzić czy tam w środku w ściankach jest jakieś usztywnienie? gąbka?
OdpowiedzUsuńMasz niesamowity talent. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplet dopracowany w każdym szczególe. Podziwiam cierpliwość i perfekcje wykonania.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDoskonalosc w perfekcyjnej formie !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam !
Serdecznosci posylam...
Niesamowite! Perfekcja w każdym calu:)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita - masz złote, pokryte diamentami rączki. Piękne!!!!!
OdpowiedzUsuńSame piękności:).A jak dokładnie wykonane i piękne kolorki.
OdpowiedzUsuńRękawice uszyłam wzorując się na Twoim kursiku.Przepraszam zapomniałam napisać w poście.Dziękuję za kursik i serdecznie pozdrawiam.
Śliczne, wygląda to naprawdę bajecznie:)
OdpowiedzUsuńależ Ty masz pomysły ! świetne !
OdpowiedzUsuńCo za pomysł, to są prawdziwe cudeńka:))
OdpowiedzUsuńO rety bedąc małą dziewczynką marzyłam o własnej zastawie stołowej a Ty tu takie cuda z materiału tworzysz :))
OdpowiedzUsuńAcha Joasiu,,jakie to piekne, jakie misterne i jakie pomyslowe.tez bym cos takiego chciala uszyc ale jestem chyba za leniwa .I ciekawa jestem czym usztywnilas scianki(szare poltno czy karton?).Zycze Wielu ciekawych pomyslow.)
OdpowiedzUsuńCzegos takiego jeszcze nie widziałam! Cudne!!
OdpowiedzUsuńCudowny serwis jak z bajki! :)
OdpowiedzUsuńI co ja biedna mam napisać gdy brakuje mi odpowiednich słów do zachwytów:))Coś fantastycznego.Uroczo.
OdpowiedzUsuńPosyłam moc serdeczności.
cos pieknego ,fantastyczne wykonanie !!
OdpowiedzUsuńTo jest CUDO Joanno, cudo po prostu...
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Brak mi słów ...
OdpowiedzUsuńJoasiu , wszystkie slowa co do twojej art. talentu sa juz napisane, wszysto od A-Z , jest naprawde przepiekne . CZASMI TAKA ODSKOCZNIA OD BARDZO TRUDNYCH PRAC JAKIE WYKONUJESZ, NAZYWAM TO PATCHORK I QUILT JEST POTRZEBNA , ALE TO NIE ZNACZY ZE TO CO JEST MNIEJSZE JEST LATWE,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Ależ to wszystko równiutko uszyte,przecież takie drobiazgi fatalnie się szyje:)
OdpowiedzUsuńKoronkowe prace - cudowne :)
OdpowiedzUsuńWstawiłam link. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJoasiu:) doprawdy nie wiem jakimi słowami wyrazić swój zachwyt, piałam z zachwytu nad filiżanką teraz zabrakło mi już słów nad tak misterną pracą, to cacko jest jak najdelikatniejsza porcelana: delikatne, ulotne kolorystycznie, misterne:) Nie mogę wyjść z zachwytu nad uszyciem wąskiego dziubka, wolnego środka, pokryweczki. Podziwiam i serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJoasiu, brak mi słów! To bajka! Dla mnie to byłaby jazda z Rysów na rowerze bez trzymanki :D :D :D No, po prostu niewykonalne! Chylę czoła nisko do ziemi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Joanno, a nie zrobiłabyś wyjątku i nie uszyła dla Piecyka takiego kompletu, po prostu bajeczny i mi się nie śpieszy kiedy by było to by było:) maja słodka twórczość do tego idealnie by pasowała już sobie wyobrażam modelinowego pączusia lezącego na talerzyku lub torcik w-zkę,
OdpowiedzUsuńCudeńko ;)
OdpowiedzUsuńprzecudny komplet ^^
OdpowiedzUsuńprzecudny komplet ^^
OdpowiedzUsuńwspaniałe... lubość do detali musi byc Twoją cechą... podziwiam
OdpowiedzUsuńJakie śliczności!
OdpowiedzUsuńWspaniale Joasiu wychodzą Ci takie zszywanki:)))
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowicie perfekcyjna i dokładna.
pozdrawiam ReniaS
FANTASTYCZNE!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczny serwis z bawełnianej porcelany!
Wow, ale sliczne, rowniutkie i takie slodziudkie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Renia :)
Ooooooooooo, aż słów mi zabrakło. Przecudne.
OdpowiedzUsuńJa nie wiem co mam napisać....szczęka mi opadła,to jest kosmiczne!
OdpowiedzUsuńCudowna ta zastawa w Twoim wykonaniu i nie do zbicia. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńojej. przegapiłam kolejną zastawę? dzbanuszek przeuroczy. strasznie rozczulajaca Twoja zastawowa twórczość. aż chce się to podotykać :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne! Podziwiam precyzję wykonania.
OdpowiedzUsuńWOW! Trafiłam na Twojego bloga zupełnie przypadkiem, ale te szyte filiżanki przykuły moją uwagę na dłużej :) Nigdy nie widziałam czegoś podobnego, choć sporo naogladałam się rękodzieła w Internecie. Sa naprawdę przecudne :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZakochałam się :) Absolutne cudeńka :) Żebyś widziała jak mojej córci zaświeciły się oczka :) Chylę czoła dla talentu i pozdrawiam cieplutko a na nowy rok życzę niegasnącej weny twórczej :)
OdpowiedzUsuńo matko, jestem w takim szoku, że nawet sobie nie wyobrażasz. Jak można uszyć coś tak pięknego i wymagającego tyle pracy... Jesteś wielka, a szczęka nie chce mi się podnieśćz ziemi. Pełna podziwu przeglądam Twój blog. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń