wtorek, 5 kwietnia 2011

Bukiet róż


Dzisiaj jeszcze nie mogę zaprezentować tego, co szyję w tej chwili. Więc, żeby nie było nudno, wstawiam zdjęcie makatki, szytej metodą watercolor. Obramowanie z bardzo ciekawej tkaniny. A cała reszta z kwadracików. Już jej niestety nie mam w domu......

12 komentarzy:

  1. Chyle czola przed precyzja wykonania. Tyle malutkich kwadracikow... niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nie próbowałam tej metody watercolor ,to w moich planach , a makatka piękna jest :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękna! kojarzy mi się w tajemniczym ogrodem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne.Moim marzeniem jest zrobic taki kilimek ale czasu nie mam, zreszta chyba bym nie umiała, nigdy nie szyłam tą metodą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to arcydzieło, chylę czoła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna makatka !!! Podoba mi się ta metoda, a szczególnie kiedy tak trafnie dobierze się tkaninki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna makatka :)
    Prawdziwe arcydzieło :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dziwię się, że jej nie ma w domu....
    Taka cudowna makatka! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Joasiu, zabierz się za udział w wyzwaniach bo to co robisz jest tak piękne, że zgarniesz wszystkie nagrody, no właśnie , to może nie we wszystkich startuj:)
    Makatka, cudna, nie znam tej techniki a to obramowanie bukietu to naszywana lamówka?

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekna... i ide szukac informacji o tej technice

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za cudowne komentarze, od razu chce się żyć i szyć.....
    Kiboko, raczej do nagród nie mam szczęścia, ale dokładnie nie wiem, bo dopiero muszę to sprawdzić. Zresztą z Tobą wolałabym raczej nie startować, bo miałabym marne szanse.... Obramowanie bukietu to rzeczywiście lamówka, bo wyszedł mi za mały kontrast między bukietem a tłem.

    OdpowiedzUsuń