Wczoraj właśnie skończyłam makatkę z okazji rocznicy ślubu. Kolejna makatka ze zdjęciem. Latem trudniej jest szyć, zwłaszcza w takie upały. Nie chce się siedzieć w domu, tak miło jest na dworze. Tak więc uszycie czegokolwiek przy takich temperaturach uważam za sukces:)
Trochę detali:
A tak wygląda spód:
Jutro wybieram się do Krakowa w odwiedziny do koleżanki, przy okazji zajrzę na wystawę patchworków, którą organizuje Bernina. Mam nadzieję, że w następnym poście uda mi się napisać relację z tej wystawy :)
Niesamowite dzieło... Podziwiam i pracę w upale i zdolności manualne :)
OdpowiedzUsuńCudowne pikowania:)
OdpowiedzUsuńWspaniała makatka :)
OdpowiedzUsuńJoanno! Znakomite jak zawsze detale w taki upał?... Ja zawsze podziwiam Twoje prace. Niski ukłon przed talentem i warsztatem. Troszkę zaniedbałam odwiedzinki, a to się okazuje, że bloger nie uaktualnia mi niektórych blogów, co jakiś czas robi takiego psikusa :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności i dużo zdróweczka dla Ciebie ♥
Pomysłowe i perfekcyjnie wykonane!
OdpowiedzUsuńJoanno, jedź i wracaj pełna wrażeń! Ściskam :)
Ale się napracowałaś!śliczna!śliczna! śliczna!Pozdrawiam serdecznie:)))))
OdpowiedzUsuńpiękna makatka :)
OdpowiedzUsuńudanej wyprawy ^^
Bardzo ładna makatka.
OdpowiedzUsuńŚliczne, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńPięknie wykonane i ułożone aplikacje są na tej makatce, wszystko w moich ukochanych kolorach no i wspaniałe pikowanie, które bardziej szczegółowo podziwiam na lewej stronie.
OdpowiedzUsuńWielu miłych wrażeń na wystawie:)
Dzięki i do miłego zobaczenia:)
UsuńOj tak, zdecydowanie tu zostaję. Piękne patchworki:)
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu:)
UsuńPiękna praca :)
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podoba :)) a to przeszywanie tła, to było robione na maszynie z możliwością programowania, czy może wzór był ręcznie rysowany, czy też ot tak, na oko?
OdpowiedzUsuńAneta, pikowanie było robione "na oko" :)Nie jest to trudne przy odrobinie wprawy......
UsuńAleż jaki piękny ten sukces:))I nie wyobrażam sobie abyś nam nie pokazała fotorelacji z wystawy.
OdpowiedzUsuńPowodzenia i pozdrawiam bardzo serdecznie
Joasi makatka prześliczna :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Przepiękna makatka! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna makatka:-))) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńJoasiu piękny pomysł na uczczenie rocznicy ślubu brawo bardzo mi się podoba :-))))
OdpowiedzUsuń