sobota, 1 marca 2014

Coś w rodzaju trapunto

Nigdy przedtem nie próbowałam trapunto, wydawało mi trudne i czasochłonne.  No więc spróbowałam. Próby wypadły pomyślnie, a wyniki wyglądają tak:


Najlepsze wykorzystanie - to poszewki na poduszki. 


Pozdrawiam wszystkich moich gości, dziękuję za komentarze i życzę słonecznego weekendu :)


29 komentarzy:

  1. Joasiu - każda Twoja praca jest fantastyczna. Te poduchy tylko potwierdzają regułę! Któregoś dnia zasiedziałam sie u Ciebie przy PP.To co wyczyniasz, to zawrót głowy !

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyszło Joasiu, Twoja poducha jest rewelacyjna, bardzo wypukłe "pikowanie" ale w całej narzucie też pięknie to wygląda, bardzo stylowo - jak długo to robiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne poszewki! Najbardziej podoba mi się tak, na której nić jest w kolorze tkaniny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjne . Chciałabym kiedyś w realu zobaczyć jak sie to robi .

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ to niesamowicie piękne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękne... też mam ochotę spróbować i też mi się podoba z nitką w kolorze tkaniny...
    muszę poszukać informacji jak to się szyje...

    OdpowiedzUsuń
  7. Joasiu sliczna posucha i bardzo udane trapunto.Wole jednak szyc boutis, bo nie trzeba sie bawic z wypelnianiem od spodu tylko sie pikuje odpowiednio.Pozdrawiam .)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mialo byc "poducha " a nie posucha...sorry..literowki

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna poduszka!! dla mnie jednak zdecydowanie za trudna
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękna poducha. Napatrzeć się nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jako fanka trapunto i Twoich patchworków mam tu wszystko co uwielbiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudnie wypukła - podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  13. jak zawsze rewelacyjna praca :) Renia

    OdpowiedzUsuń
  14. super to wygląda!:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. "Małe dzieło" zrobiłaś. Poducha jest po prostu piękna !

    OdpowiedzUsuń
  16. Powzdychałam sobie patrząc na tą poduchę - piękna, elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoje wszystkie prace są dla mnie prawdziwą sztuką !!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Joasiu, ja wiele razy miałam ochotę zabrać się do trapunto i ... Zachęciłaś mnie swoimi ślicznymi pracami. Mnie też najbardziej podoba się białe na białym.

    OdpowiedzUsuń
  19. pięknie wyszły poszewki ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Powala, normalnie powala to, co robisz. Bardzo efektowne 'to' trapunto. Nie wiedziałam, że technika, czy efekt tak się nazywa. Co to zajrzę kusi, by wyciągnąć maszynę. :)
    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Joasiu, jak dobrze, że spróbowałaś! Obyś nigdy nie porzuciła tej techniki, bo efekt prześwietny!

    OdpowiedzUsuń
  22. Krásné, úžasná práce. Jana

    OdpowiedzUsuń
  23. EXTRA!!! Uwielbiam tą technikę choć sama się jeszcze nie zdecydowałam na wypróbowanie jej. Patrząc na Twe dzieła coraz bardziej dojrzewam do wypróbowania trapunto.. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj, jakie to ładne. Aż się zapowietrzyłam;))

    OdpowiedzUsuń