Trochę życie mnie przydeptało ostatnimi czasy. Byłam zmuszona zrobić sobie przerwę w szyciu... Do szycia potrzebuję komfortu i spokoju, żebym mogła się skupić. Ale bardzo brakuje mi kontaktu z Wami, brakuje mi nowych komentarzy. Prowadzenie bloga według mnie wymaga ciągłości, wtedy jest dobrze. Więc wstawiam chociaż tę okładkę na notesik, którą sobie uszyłam. Zdjęcie jest wycięte z kawałka pięknej, gazetowej tkaniny, obszyte bawełnianą koronką. Okładkę można zdejmować, oczywiście. A zakładka jest zakończona prawdziwym kamyczkiem...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających i wszystkich, którzy zostali na stałe...
Dziękuję za komentarze:)
Bardzo ładna okładka. Nigdy mi nie przyszło do głowy, że można uszyć na coś okładkę. Zastanowię się na co chciałabym mieć taką okładkę i sobie uszyję. Dzięki za pomysł. :)
OdpowiedzUsuńJoasiu okładka jest na prawdę pomysłowa,to co piszesz o ciągłości to masz w 100% racje ,tak jak nie pisze bo prostu nie ma na to czasu albo tak jak Ty potrzebuje się skupić na jakimś projekcie, brakuje tego kontaktu ale przecież jak się wraca i pisze tez dobrze bo wiadomo ze chce się pisać i dzielić z innymi nasze hobby czy prace czy co innego :-D ściskam :-)
OdpowiedzUsuńOkładka piękna,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczna okładka, taka troche retro;)
OdpowiedzUsuńI ja uważam, że systematycznosc w pisaniu bloga jest ważna, ale czasem niestety siła wyższa chce inaczej:(
Życzę Ci, aby wszystko wróciło do normy. Dzieki temu będziemy znów zaszczycone oglądaniem Twoich cudownych prac:)
piękna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, denzee.blogspot.com
śliczna okładka.Mam przyjaciółkę namiętną czytelniczkę muszę jej robić niespodziankę i też coś uszyć na książkę.Dziękuję za inspirację i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczna okładka:). Podziwiam Twoje zdolności!
OdpowiedzUsuńTak już jest, że czasem skrzydła opadają i trzeba przyhamować. Życzę Ci pogody ducha i żeby wróciła radość i nadzieja!
pozdrawiam serdecznie:)))).
Okładka wyszła Ci kapitalnie!
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze - uszy do góry :)
sliczna okladeczka. fajne na romansidla
OdpowiedzUsuńJoasiu..masz racje..jesli sie juz ma bloga, czlowiek czuje sie potrzebny, ma sie te chec by cos nowego zrobic i pokazac, pochwalic sie,,wykrzesujemy wtedy z siebie pomysly, ktore by sie nigdy w nas nie narodzily gdyby nie blog.A potem czekamy co powiedza odwiedzajace kolezanki..na ile sie to przyjelo. podobalo, a moze i kogos zainspirowalo.I to jest wlasnie ten sens, to sedno..by czuc sie potrzebnym..Zycie depcze ale i glaszcze czyli ty teraz bedziesz poglaskana..wszystkie problemy maja kiedys swoj koniec..Twoj tez dobiega konca..glowa do gory..poczekam na Twoje piekne patchworki..a teraz nabieraj sil, i pozdrawiam milo :)
OdpowiedzUsuńpowiem tak, każdy element pasuje, jeden z drugim gra, całość jest idealna
OdpowiedzUsuńwpada w oko koronka
bardzo sympatyczna, akuratnie na jakieś zeszycik z wspominkami:)))
OdpowiedzUsuńTo taka okładka z duszą... zbieraj siły słońce zawsze wschodzi pamiętaj, ja też poczekam na kolejne Twoje prace
OdpowiedzUsuńi znowu małe dzieło spod Twoich łapek :)) najbardziej urzekają mnie detale, bo koronki to wiadomo :) pięknie! i uszy do góry! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) uwielbiam takie rzeczy. Taki notesik to bym z najwyższą czcią traktowała jak skarb.
OdpowiedzUsuńNa pewno wszystkim obserwatorom brakuje bardzo Twoich prac Joanno. Pamiętaj czekamy tu :)
prześliczna, to prawdziwe dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńPowtórzę za Ataboh.Ta okładka ma duszę.A życiu nie daj się deptać.Spróbuj drania przechytrzyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie
Czasami tak jest w życiu, że mniej czasu jest na bloga, to normalne. Ale póżniej wszystko wraca do normy i do natchnienia na twóczość. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczna okładka ;) Trzymam kciuki żeby w życiu sie poukladalo ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna, koronki zawsze wprowadzają romantyczną nutę. Życzymy powodzenia i oby wszystko się ułożyło!
OdpowiedzUsuńNie zawsze łatwo utrzymać ten sam poziom twórczych chęci, kiedy życie przydeptuje. Okładka ciekawa z tego względu, że zdjęcie jest czarno-białe, a czerwona kokardka daje silny, ożywczy akcent. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że są takie piękne tkaniny, okładka cudowna.
OdpowiedzUsuńŚliczna okładka na notesik. Sentymentalna trochę więc w sam raz na notesik-pamiętnik -może? Głowa do góry będzie dobrze wszak po burzy zawsze wychodzi słoneczko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wszystko pięknie przemyślane - koronka bawełniana nawiązuje do tej przy sukni, podobnie jak tkanina w białe kropki na czarnym tle komponują się świetnie z czernią sukni damy. Zaś czerwona wstążka łamię tę czarno - białą konwencję.
OdpowiedzUsuńKażdy problem prędzej czy później znajduje rozwiązanie. Oby jak najszybciej wszystko ułożyło się po Twojej myśli :)
Joasiu, dzisiaj do Twojego okienka zapukała czarno biała sroka mam nadzieję, że jutro będzie to kolorowa papużka, i świat nabierze znów barw, tulę i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedzinki. Piękne rzeczy wychodza spod twojej maszyny, i witraże i woreczki-organizery, kołderki, myszki i inne cuda. Będe miała Twoje poczynania na oku, bo jest na co popatrzeć
OdpowiedzUsuńWitaj imienniczko, smutno dzisiaj jakoś zawodzisz, ale w jakimś sensie masz racje, niebyt na blogu faktycznie powoduje pogłębienie złego samopoczucia, więc dobrze że się odezwałaś. W sieci jest dużo dobrych i życzliwych ludzi.Każdy komentarz podsuwa myślenie -nie jestem sama. Robi się miło, łatwiej się pozbierać do kupy, wstać i spojrzeć przed siebie, znaleźć to swoje światło do którego chce się zmierzać. Pozdrawiam Cię zatem serdecznie, a okładka jest śliczna. Jak ci zabraknie materiałów retro to zawsze możesz sobie nadruk przenieść rozpuszczalnikiem nitro. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie
OdpowiedzUsuńA mnie też nie ma kochana, bo nie mam netu. Ale mam plan dziś (korzystając z łącza) cosik naklikać i pozaglądać wszędzie!!! TU już jestem :)
OdpowiedzUsuńOkładka CUDO!!!!!!!
Jak zawsze wszystko u Ciebie :****
Jesteś prawdziwą czarodziejką!!!
OdpowiedzUsuńI jeszcze chciałam dodać, że życie jest bardzo pokręcone i często dobija. Ale faktycznie z blogiem jest łatwiej, wyciąga z dołka czytanie fantastycznych komentarzy od bardzo życzliwych ludzi. Mnie pomaga.
OdpowiedzUsuńGłowa do góry, za chwilę zaświeci słońce:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Okładka świetna, bardzo podoba mi się pomysł z dodaniem czerwonej wstążki, ożywia całość. Jak ja lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://magiamozaiki.blogspot.com/