sobota, 2 maja 2015

Wernisaż wystawy w Krasnobrodzie pt. Tradycja inspiruje

Na wczorajszym wernisażu wystawy Joli, która prowadzi bloga Niecodzienny-nieco-dziennik zachwyciłam się cudowną imprezą. Obejrzałam zgromadzone tam makatki kuchenne z połowy XIX i XX wieku, które Joli udało się ocalić od zapomnienia. Oto niektóre z nich:


Oprócz tego biżuteria koralikowa, inspirowana haftem zamojskim, oparta na kolorach czerwonym, czarnym i białym. Podziwiałam złote ręce Joli, zachwytom nie było końca. Wszystko wspaniale i pomysłowo eksponowane.



Oprócz tego było też coś dla ciała w większości przygotowane przez Jolę, ale była też i specjalność Darii z bloga Majdawel:


Ale to jeszcze nie koniec atrakcji, bo jeszcze koncert zespołów lokalnych: Roztoczanki i Wójtowianie:
Impreza fantastyczna, wspaniale poprowadzona przez Panią Dyrektor Krasnobrodzkiego Domu Kultury, znamienici goście, nawet pan Burmistrz. Jolu, bardzo Ci dziękuję za zaproszenie, ta wystawa była dla mnie wielkim przeżyciem:)

4 komentarze:

  1. Tej wystawy to Ci zazdroszczę:)))dlaczego u nas nie ma takich wystaw:))była i owszem-malarstwa,ale robótek ręcznych nie,a ja tak lubię rękodzieło:))))nawet pojechaliśmy do Koniakowa i co ?wystawa w niedzielę nieczynna!kiedy najwięcej osób przyjeżdża w tamte okolice-wystawa zamknięta:))ot życie:))))
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wernisaż faktycznie był niesamowity, było co podziwiać :) ale też niesamowite było ponowne spotkanie, niby blisko mieszkamy a jakoś daleko ;) Pozdrawiam serdecznie i do następnego spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Joasiu, bardzo Ci dziękuję za to, że przyjęłaś zaproszenie i razem z mężem przyjechałaś na wernisaż.
    Mam szczerą nadzieję, że Twoje rozmowy "na wysokim szczeblu" przyniosą efekty i wkrótce spotkamy się na Twoim wernisażu:-)
    Pozdrawiam ciepło:-*

    OdpowiedzUsuń