w całości, czyli z wyciągniętymi do góry rękami. Najtrudniejsze chyba jest odwracanie na prawą stronę po zeszyciu i wycięciu. Powinnam była zrobić prostsze dłonie jednak. Następna zagwozdka to upięcie włosów. Jak z dużej ilości włóczki zrobić mały koczek? Jakoś się udało, nawet jest na nim siateczka, wymyślona w ostatniej chwili. A teraz prezentacja obu panienek baletnic.
Widok z tyłu:
A tutaj upięte włosy:
Miłego dnia życzę :)
Rewelacja, nie wiem jak takie cuda mozna tworzyć.Bardzo podobają mi się te upięte włosy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie i piękne uszyłaś baletnice! Jak dla mnie wszystko "dopięte na ostatni guzik"
OdpowiedzUsuńNiesamowite!
OdpowiedzUsuńSliczne Tildy..i bardzo pracochlonne..wlosy wyszly pieknie a juz ta siatka na koczku to kropka na"i".Pieknie je ubralas i nie sposob je inaczej nazwac jak tylko"baletnice".Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńStrojnisie te baletnice.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńrewelacja cudne są...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprześliczna baletnica, koczek jest niesamowity !
OdpowiedzUsuńFantastyczne obie.Przepięknie się prezentują.No i ta upięta fryzurka jest niesamowita.Są urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.
Piękne, tańczące Eurydyki !!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne baletnice! Na pewno napracowałaś się przy szyciu, ale efekt jest niesamowity! Dłonie, stopy, fryzura - wszystko zachwyca!
OdpowiedzUsuńPiękne:) Wiem coś o tym odwracaniu i wypychaniu. Napracowałaś się :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie uszyte te twoje baletnice,pracy ogrom ale efekt wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tildy baletnice :) Uszyte i ubrane cudnie. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałe pomysły Joasiu!!!!!
OdpowiedzUsuńReniaS
Super robota.
OdpowiedzUsuńMistrzostwo!
Tak dokladnie i tak slicznie -brawa i medale za pomysł i wykonanie.
Ale cudne! I te balerinki na stópkach misterne...
OdpowiedzUsuńJa za Tildami ... itd., ale Twoje świetne, oryginalne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Joasiu serdecznie.
Rewelacyjne są i jakie zgrabne:))
OdpowiedzUsuńJoasiu, powaliłaś mnie na kolana! bo mnie to się nawet nie chce uszyć kiecki dla lalki, a co dopiero uszyć całą lalkę :))))
OdpowiedzUsuńale przepiękne są obie i te wyprofilowane stópki - nooo piękne!!!
Do przewijania uzywam tępej końcówki drutu (zostły mi jeszcze takie stare, klasyczne, nie na żyłce z niewielką kuleczką na końcu). Przewijam tylko kawałeczek i od razu wypycham. Potem przewijam dalsze części rąk wypychając je.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, bo ręce śliczne, a dopchanie porzadne palcy - rewelacja.
Zresztą całe baletnice są prześliczne. I koczek też cudny.
Piękne ! jak misternie uszyte ! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńbardzo wdzięczne tancerki :)
OdpowiedzUsuń