Przy okazji malowania kuchni trochę zmieniłam jej wystrój. Jedna ze zmian to właśnie worek na reklamówki - gęś. Znalazłam ten wzór w swoich dawnych zasobach wzór, został on opracowany przez Janeth Penaranda. Niestety, nie mam linka i nie mogę teraz znaleźć tej strony. Bardzo mi się spodobał, taki worek na reklamówki to całkiem fajna rzecz. Co prawda reklamówki się wkłada i wyciąga z trochę "niepolitycznego" miejsca gąski, ale daje się to jakoś przeżyć:)
A tutaj w pełnym słońcu - na balkonie
Mam zamiar zmienić wstążeczki, bo nie mam bardziej pasujących w domu.....
No niech to gęś kopnie... Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńgąska cudeńko ... eeee tak takie niepolityczne miejsce ale za to jaka praktyczna jest pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńAle cudo, pomysłowe. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńha, ha, ha - super!
OdpowiedzUsuńPrzecudna ta Twoja gąska!!!!
OdpowiedzUsuńGąski fantastyczne,pomysł super oryginalny.
OdpowiedzUsuńAaaaa! Super!
OdpowiedzUsuńgęś pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńNo nie !!! Super jest ta gęś !!! I jaka praktyczna !!! To nie to samo, co plastikowy pojemnik z Ikei...
OdpowiedzUsuńo ja Cie! Fantastyczny pomysł. Worek od razu lepiej wygląda i jaki ma charakter :)
OdpowiedzUsuńPomysł na przechowywanie worków prześwietny. Że o wykonaniu nie wspomnę!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę - ale czat! Nurkująca gęś :D Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńhmm, tzn z kupra ..? ;-) świetna gęś, nie widziałam nigdzie takiego sympatycznego sposobu na te wszędobylskie siatki ..
OdpowiedzUsuńFantastyczna gęś Joasiu !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poświątecznie i życzę wiosennej pogody ducha !!!
Tak się cieszę ,że do Ciebie trafiłam Justynko [szyję co nie co ] jestem pod wrażeniem Twojego szycia -gęś jes urocza i praktyczna pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczny i pomysłowy ;)
OdpowiedzUsuńHihi, super pomysł! Ja mam taką babeczkę/kobitkę na reklamówki i jej się wyciąga z takiego "niepolitycznego" miejsca ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam jakiegoś pomysłu na reklamówki! Tez jestem po remoncie kuchni, a mój pojemnik z PCV -mimo ze z "kultowego" skandynawskiego sklepu :))) przestał mi się podobać :)), A tu taka super fajna gęś.... Tylko brak mi technicznych rysunków bo gdzie ten otwór do wyciągania :))))
OdpowiedzUsuńco prawda u mnie, z uwagi na rozmiary kuchni - zmieściłby się tylko wąż :), gęś jednak za tłusta :)))
Pozdrawiam
Super!Bardzo pomysłowe:))
OdpowiedzUsuńŚwietna i urocza ta twoja gęś, pomysł ekstra!!!
OdpowiedzUsuńBaaardzo ciekawa gęś z bogatym wnętrzem! ;-)
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł i wykonanie!
ale fajnie sobie wisi ... i jaka pękata ... cudowna ...
OdpowiedzUsuńCudowna.,wspaniała,do zakochania,powiedz proszę że uchylisz rąbka tajemnicy jej wykonania,plissssss
OdpowiedzUsuńCo ta super gęś "tam" ma ?, Piękna! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna, wygląda jak pikujący samolot :)
OdpowiedzUsuńJoasiu - ona jest bardzo fajna, ta ges! :)
OdpowiedzUsuńA czy mozna by zmienic ten tutek tak, aby torebki wkladac z tego "nieobyczajnego" konca, a wyjmowac "z dzioba"? Pewnie jej szyja musialaby byc nieco szersza... Wstazeczke tam juz ma! ;)
Łał rewelacja!!!,a gdzie te worki się wyciąga? :)
OdpowiedzUsuńczadowe, podoba mi sie.
OdpowiedzUsuńSuper gęś i wstążeczki całkiem pasują. Kapitalny pomysł - zamierzam wykorzystać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Utrolig morsom, denne likte jeg:) Skulle ønsket meg mønsteret!
OdpowiedzUsuńTrine/Norway