sobota, 28 maja 2011

Broszka

Oczywiście śliwkowa satyna. Moja pierwsza w życiu broszka. 
Wierzch:


A tak wygląda spód:


Dziękuję bardzo za przemiłe komentarze, są dla mnie bardzo ważne. Trochę tracę zaufanie do Bloggera przez te ostatnie niedogodności, zobaczymy, co będzie dalej. Mam nadzieję, że się to wszystko naprawi....

3 komentarze:

  1. piękna i bardzo elegancka:) Wykonanie mistrzowskie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna ! wszystko co Twoje rączki uszyją jest zachwycające.

    OdpowiedzUsuń
  3. Joasiu wszytko za co się zabierasz jest takie dopracowane i piękne :) Chciałabym choć w 1% być tak dokładna i zaangażowana jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń