Zobaczyłam ten sposób szycia na blogu Maknety, a z niego na linku do jeszcze innego bloga.
A teraz po kolei.
Najpierw kupiłam cienką flizelinę z klejem z jednej strony. Następnie rozłożyłam na stole i przykleiłam do niego taśmą malarską, żeby się nie przesuwała. Taką taśmą skleiłam dwie linijki, bo flizelina ma szerokość 90 cm, więc jedna linijka była za krótka. I zaczęłam rysować linie w takiej samej odległości od siebie. Najpierw poziome.
Potem pionowe, żeby otrzymać kratkę o odpowiedniej wielkości. Linie powinny być rozmieszczone dokładnie pod kątem prostym w stosunku do siebie i brzegów flizeliny.
Potem cięcie kwadracików z materiału, oczywiście o tej samej wielkości, co narysowane na flizelinie kratki.
Oczywiście zrobiłam więcej kwadracików, niż potrzebowałam.
Następnie ucięłam kwadrat z flizeliny z narysowanymi kwadracikami i zaczęła się zabawa. Układanie puzzli, przymierzanie i różne kombinacje.
Następnie, po dokładnym ułożeniu kwadracików, przyprasowałam je żelazkiem do flizeliny. Dalszy ciąg tutorialu w części nr 2.
Jakie to jest śliczne! Cudowna makatka!
OdpowiedzUsuńZachwycające...
OdpowiedzUsuń