wtorek, 3 maja 2011

Tutorial. Motyle metodą Watercolor cz. 1

Skończyłam właśnie szycie makaty metodą watercolor. Pomyślałam, że może ktoś zechce skorzystać z moich doświadczeń, ponieważ ten sposób szycia  zawiera pewne uproszczenia. I prawdę mówiąc, szyłam  taką metodą po raz pierwszy.  Końcowy efekt jest taki:


Zobaczyłam ten sposób szycia  na blogu Maknety,  a z niego na linku do jeszcze innego bloga.
A teraz po kolei.
Najpierw kupiłam cienką flizelinę z klejem z jednej strony. Następnie rozłożyłam na stole i przykleiłam do niego taśmą malarską, żeby się nie przesuwała. Taką taśmą skleiłam dwie linijki, bo flizelina ma szerokość 90 cm, więc jedna linijka była za krótka. I zaczęłam rysować linie w takiej samej odległości od siebie. Najpierw poziome.


Potem pionowe, żeby otrzymać kratkę o odpowiedniej wielkości. Linie powinny być rozmieszczone dokładnie pod kątem prostym w stosunku do siebie i brzegów flizeliny.

Potem cięcie kwadracików z materiału, oczywiście o tej samej wielkości, co narysowane na flizelinie  kratki.



Oczywiście zrobiłam więcej kwadracików, niż potrzebowałam.
Następnie ucięłam kwadrat z flizeliny z narysowanymi kwadracikami i zaczęła się zabawa. Układanie puzzli, przymierzanie i różne kombinacje.

Następnie, po dokładnym ułożeniu kwadracików, przyprasowałam je żelazkiem do flizeliny. Dalszy ciąg tutorialu w części nr 2.

2 komentarze: